MENU prosto z USA


Zanim wybrałam tę właściwą, rozmawiałam z wieloma rodzinami na Skype. Czasem używałam słowa "supper" (w szkołach uczą nas, iż oznacza to kolację) i widziałam konsternację na twarzach Amerykanów. Czy oni w ogóle wiedzą co to znaczy? No nie, bo w Stanach nie ma czegoś takiego jak kolacja.

Pisząc ten post moi host rodzice szykują się do obiadu. Jest godzina 20:04!!
Dlaczego nie jestem z nimi? Bo dla mnie jest to po prostu za późno.
 "Moi rodzice" kładą spać dzieci o 19:00, stąd też jedzą tak późno. Przeciętny Amerykanin je obiad około 19.00. Dla mnie nadal jest to szaleństwem, bo po co jeść największy posiłek w ciągu dnia zaraz przed spaniem?

Jeżeli chodzi o rozkład posiłków w ciągu dnia to wygląda to mniej więcej tak:
Rano śniadanie zaraz po przebudzeniu, czyli około godziny 7:20, następnie lunch około 11:30-13:00
i obiad o 19:00-20:00. Przerwy między posiłkami są dość długie, ale nie myślcie, że wtedy faktycznie Amerykanie nic nie jedzą. Tu życie kręci się wokół "snacks". Chętnie pokazałabym Wam naszą spiżarnię, w której 80% to przekąski - zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Ja mam to szczęście, że większość z nich zalicza się do tych dość zdrowych. To znaczy, że nie przechowujemy tam głównie chipsów i cukierków ale suszone owoce, batony pełnoziarniste itp.

Na zdjęciu niektóre ze zdrowszej części naszej spiżarni



I kilka tych mniej zdrowych przekąsek 


Śniadanie


Dzieci:

Od poniedziałku do piątku to ja jestem osobą odpowiedzialną za przygotowanie dzieciom posiłku rozpoczynającego dzień, o czym pisałam tutaj. Na tablicy zawsze mam rozpisane co muszę przygotować. Najczęściej dzieci jedzą english muffins + jogurt, wafle z syropem klonowym, płatki z mlekiem lub owsiankę. Do tego ZAWSZE muszą być jakieś owoce - truskawki, maliny, winogrona, banan, mango lub borówki i szklanka mleka.

Dorośli:

Moi host rodzice nigdy nie jedzą rano w domu. Wstają jako pierwsi, godzinę wcześniej przed wszystkimi i idą biegać (on) lub jadą na siłownię (ona). Po powrocie wypijają jedynie koktajl białkowy. Natomiast pierwszą rzeczą, którą robią po przyjeździe do pracy jest właśnie zjedzenie śniadania. 
Gdy przygotuję lunche dla dzieci siadam z nimi przy stole i razem jemy śniadanie. Zazwyczaj mam kanapkę z masłem orzechowym i dżemem lub płatki. O tej porze nie jestem jeszcze głodna, mimo to zawsze jem coś małego. Prawdziwe śniadanie przygotowuję po powrocie do domu, gdy już odwiozę wszystkie dzieci, czyli około 9:00. Wtedy jem jajecznicę, tosty lub standardowo peanut butter and jelly (PB&J)💜


peanut butter and jelly

Lunch

Dzieci:

Dla najmłodszej trójki, która chodzi do przedszkola codziennie pakuję PB&J. Sześciolatka, która jest już w pierwszej klasie czasem na lunch ma kanapkę z żółtym serem i szynką. Do tego wszyscy dostają po 2 rodzaje przekąsek, których zdjęcia zamieściłam wyżej, obowiązkowo owoc i mleko dla chłopców.

Dorośli:

Rodzice z pracy wracają około 19:00, więc omija ich lunch w domu. Jeżeli chodzi o mnie to przeważnie jem ze znajomymi gdzieś "na mieście" lub przygotowuję coś prostego sama. W lodówce zawsze mamy pozostałości po obiedzie, więc nigdy nie ma sytuacji, żebym nie wiedziała co zjeść. 


Obiad

To jedyny posiłek w ciągu dnia, kiedy nie ma rozróżnienia na dzieci i dorosłych. Co prawda jemy o różnych porach, bo ja siadam do obiadu z dziećmi około 5:30, a rodzice 2h później ale jemy zazwyczaj to samo. Pokażę Wam kilka potraw, których wcześniej nie znałam, a tutaj są codziennością, tak jak nasze mięso i ziemniaki, których bardzo mi brakuje 😐 Ziemniaka w ustach miałam ostatnio przed wyjazdem z Polski 😂 Tak, że pozdrawiam wszystkich Polaków mieszkających w USA, którzy tak jak ja tęsknią za tym warzywem 


Tater tots

Przynajmniej raz na dwa tygodnie wyciągam je z zamrażarki, wkładam do piekarnika i podaję dzieciom jako obiad. Są to kawałki ziemniaków smażone w głębokim tłuszczu. Dzieci je uwielbiają, ja uważam, że mogłoby się obejść bez tego wynalazku ... poza tym ilość kalorii przeraża.




Barbecue ribs 

Smakują tak samo jak nasze żeberka. Jeżeli jesteś fanem to na pewno wersja amerykańska skradłaby Twoje serce. Ja osobiście nie przepadam.




Mac&Cheese

Mój faworyt, jem to wszędzie gdzie tylko podają. Ilośc kalorii ogromna, dlatego zawsze zamawiam dodatkowo z bekonem haha



Sloppy joe

Nie zawsze podawane w bułce. Moja rodzina często je to bez niczego. Składa się głównie z mielonej wołowiny lub wieprzowiny, cebuli, sosu pomidorowego, keczupu i fasoli. Moja ocena - OK



American potato salad

Teraz będzie, że kłamałam z tym kiedy ostatnio jadłam ziemniaka ale uwierzcie, że przez ilość majonezu jest on ledwie wyczuwalny. Jest to zwykła sałatka z ziemniaków, majonezu, jajek, cebuli i jakiś innych rzeczy ale gości na każdej imprezie. Ogólnie nic specjalnego ale jest całkiem smaczna.



Cornbread

Ostatni na liście, lecz nie najgorszy chleb kukurydziany, który ma słodkawy smak. PYCHA
Odgrywa rolę naszego chleba do bigosu, czy innego obiadu.



Na kuchnie amerykańską przestawiłam się bardzo szybko. Ale ja generalnie jem wszystko i nie wybrzydzam, więc moja opinia nie jest do końca obiektywna. Moja ogólna ocena kuchni amerykańskiej: wszystko jest proste, a przepisy nie są skomplikowane, każdy może bez trudu przygotować każde danie. A gdyby nawet Was to przerosło, to pamiętajcie, że w każdym markecie w USA kupicie pół gotowce typu wsyp proszek do wody i gotowe.


Masz pytania? Chciałbyś/chciałabyś, żebym napisała post na wybrany przez Ciebie temat?
Napisz do mnie!

e-mail iga.bartosz@onet.pl
instagram iggykalifa
snapchat igakalifa

Chcesz dostawać meila za każdym razem, gdy publikuje nowy post?
Kliknij SUBSKRYBUJ i bądź na bieżąco!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Amerykańskie imprezy

Samochodem po USA

Przygotowania do Halloween w USA