Jak zostałam Au Pair

O programie Au Pair dowiedziałam się w wakacje ubiegłego roku. Często słyszałam pytania typu CO NA TO TWOI RODZICE? I tutaj niespodzianka! Bo to właśnie dzięki mojemu tacie zdobyłam więcej informacji o programie. Kilka dni przed moim wylotem rodzice powiedzieli mi, że nie spodziewali się, iż wyjadę. Szczerze mówiąc - ja też nie! 😂

plakat powitalny zrobiony przez moje dzieciaczki

Dlaczego wyjechałam?

Bo czas po maturze to czas wyborów na całe nasze dalsze życie. Kim chcę być? Co i gdzie studiować? I trochę mnie to martwiło, że po liceum nie wiedziałam co chciałabym dalej robić. Gap year, o którym wspominałam już w pierwszym poście to idealne rozwiązanie dla osób, które nie potrafią jeszcze odpowiedzieć na te pytania i dla tych, które po prostu chcą podróżować. Ja wyjechałam z tych dwóch powodów.
 I nie byłoby to do końca prawdą gdybym nie dodała "ale nie tylko dlatego".
Jakoś tak już jest, że nas, nastolatków fascynuje Ameryka. I ja nie jestem wyjątkiem.
Marzyłam o studiowaniu w USA. Ale bałam się, że wyjazd do kompletnie obcego mi kraju mógłby zakończyć się rozczarowaniem. Bardzo mi się tu podoba, jednak codziennie zadaję sobie pytanie
  "Czy chciałabyś tu mieszkać?"
Jestem tu 36 dni i odpowiedź jest ciągle taka sama - TAK!

Od czego zacząć?

Jak już wiecie z poprzednich wpisów, nie żałuję ani trochę, że tu przyjechałam.

Ale droga tutaj była długa. I nie mam na myśli tych 6323 km, które dzielą mnie od domu.

Najciężej było wybrać rodzinę. Ale zacznijmy od początku.

Wyjechałam z agencją Cultural Care, dlatego jeżeli planujesz wyjazd z inną agencją opisane przeze mnie kroki przed wyjazdem mogą się różnić. 

Warto pojechać na spotkanie informacyjne, na którym zostaną przedstawione główne informacje dotyczące programu. Są to m.in. wiadomości na temat zarobków, procesu wybierania rodziny, kosztów za program. Aby poznać daty spotkań należy wejść na stronę Cultural Care.

Ja na swoim spotkaniu we Wrocławiu poznałam Oliwię i Laurę 😘😘

Na tym etapie jesteśmy kompletnie zagubione (bądź zagubieni), także warto poznać kogoś, kto prawdopodobnie (ponieważ udział w spotkaniu nie oznacza podjęcia ostatecznej decyzji) będzie przechodzić przez to co my.

Fragment mojej aplikacji

Gdy zdecydujemy się na udział w programie standardowo trzeba załatwić papierkową robotę. Między innymi wysyłamy do agencji dokumenty podpisane przez lekarza z informacjami o naszym stanie zdrowia. Jest to dość nudny etap, na którym jeszcze nie czuje się ekscytacji związanej z wyjazdem. Gdy wszystkie formalności są już załatwione otrzymujemy meila z loginem do swojego konta.

Pozostaje tylko wypełnić wszystkie wymagane informacje na swój temat - stworzyć własny profil, który będą odwiedzać rodziny. Agencja sprawdza naszą aplikację i jeżeli wszystko jest w porządku możemy rozpocząć poszukiwania.

Po kilku dniach rozmawiałam z pierwszymi rodzinami. Był już luty, do maja nie pozostawało dużo czasu, a ja chciałam wybrać rodzinę przed maturą.

16 kwietnia oficjalnie połączyłam się z moją obecną rodziną goszczącą. Dalej należało załatwić wizę i ustalić termin wylotu. Mniej więcej pół roku zajęło mi dojście do tego etapu. Czy można zrobić to szybciej? Oczywiście! Ale zanim wybierzesz pierwszą lepszą rodzinę pomyśl, że będziesz z nią mieszkać przynajmniej rok...

Skąd biorę pieniądze na życie w USA?

To często zadawane przez Was pytanie. Bycie au pair to wymiana kulturowa, życie z amerykańską rodziną, podróże, nowi znajomi ale także praca! Zarabiam opiekując się dziećmi. I nieważne czy masz jedno dziecko i pracujesz 20h tygodniowo, czy czworo dzieci i pracujesz 45h. Każda au pair raz w tygodniu (u mnie jest to piątek) dostaje wynagrodzenie, które wynosi 195,75 $.

mój pokój w USA

Cultural Care wymaga, aby przyszła au pair:

była w wieku od 18 do 26 lat

miała ukończoną szkołę średnią (ale można szukać rodziny będąc jeszcze w trakcie nauki)

miała prawo jazdy (ważne aby uzyskać je najpóźniej podczas procesu aplikacji)

nigdy nie była karana (przed wylotem należy dostarczyć do agencji zaświadczenie o niekaralności)

była zdrowa (leczenie w USA jest bardzo drogie, a opieka nad dziećmi wymaga zdrowego ciała)

miała za sobą 200 godzin spędzonych opiekując się dziećmi (i tak, prawdą jest, że nikt tego dokładnie nie sprawdzi, no bo jak? ale tutaj spędzisz 365 dni, to jest około 8760 godzin z dziećmi, więc chyba warto spędzić z nimi trochę czasu przed wyjazdem 😉)
Tak jak pisałam wyżej czas szukania rodziny goszczącej przypadł mi przed maturą. Nie miałam wtedy czasu, aby zajmować się dziećmi, dlatego dopiero miesiąc przed wyjazdem, czyli w czerwcu i pod koniec maja zajmowałam się chłopcami mojej znajomej.

Koszty związane z wyjazdem:

1399 zł - koszt uczestnictwa w programie
(za przelot w dwie strony płaci rodzina goszcząca)

2250 zł - ubezpieczenie - tę opłatę musi wnieść każda przyszła au pair*. Ubezpieczenie jest obowiązkowe, bez niego nie można wyjechać w ramach tego programu. DODATKOWO można dokupić ubezpieczenie sportowe w cenie 385 zł (jeżeli zamierzamy uprawiać "niebezpieczne" sporty jak na przykład jazda na nartach)

624 zł - VISA J-1

30 zł - zaświadczenie o niekaralności

35 zł - międzynarodowe prawo jazdy

*to ubezpieczenie proponuje agencja, jest ono stworzone z myślą o au pair
Jeżeli chciałabyś/chciałbyś dowiedzieć się więcej o ubezpieczeniu - napisz do mnie

W następnych postach postaram się odpowiedzieć na Wasze kolejne pytania. Jeżeli chciałbyś/chciałabyś o coś zapytać chętnie odpowiem:

e-mail iga.bartosz@onet.pl

instagram iggykalifa

snapchat igakalifa

 Tego bloga tworzę dla Was, dlatego dziękuję, że wysyłacie mi wiadomości. Pamiętajcie, że to od Was zależy na jaki temat wypowiem się w następnym poście! 💛